Maciej Zień Wiosna/Lato 2014

Najnowsza kolekcja wiosna/lato 2014 Macieja Zienia

zatytułowana "Jestem" została zorganizowanym w kościele 

pod wezwaniem Św. Augustyna w Warszawie. 

Dość nietypowe miejsce jak na pokaz mody, co sądzicie o tym pomyśle?

Jak widać od kilku dni nie mówi się o samej kolekcji tylko o tym gdzie odbył się pokaz,
a chyba nie o to chodziło...więc po co to wszystko...
Dobra kolekcja powinna obronić się zawsze...

Widzimy w zaprezentowanej kolekcji spory przekrój materiałów,

najróżniejsze ich połączenia, zabawę formą, konstrukcją i kolorem. 

Pojawiła się skóra, jedwab, organtyna, nylon, a to tylko niektóre z wykorzystanych.

Czy nie za dużo tu różnorodności?!
Czy te suknie poniżej nie wyglądałyby dużo lepiej, jeśli odcięlibyśmy im tą lśniącą organtynę?!

Na szczęście pojawił się kolor!!
Moim zdaniem dał naprawdę dużo tej kolekcji!

Ta zieleń jest piękna! Szczególnie urzekła mnie kreacja po prawej (poniżej).

Bluzka po lewej (poniżej) jest dowodem na to, że mniej znaczy więcej!
Subtelnie wyróżnione czarne linie zdecydowanie prezentują się lepiej, niż te wycięte pioruny.

Muszę wspomnieć o ręcznie naszywanych kryształkach Swarovskiego,
które zostały ponacinane na krzyż, w niektórych prezentowanych kreacjach.

Wynikało to z inspiracji przestrzenią kosmiczną, w której kryształki były odpowiednikiem gwiazd.

W kolekcji miały pojawić się religijne motywy i nawiązania do strojów liturgicznych,

ale było one bardzo subtelne i słabo zauważalne jak np. drobne krzyżyki na kolczykach (poniżej),

czy występujące stójki.

W tych propozycjach wykorzystanie motywu uważam za nieudane,
a szczególnie mając w pamięci subtelne wykorzystanie motywu gwiazdy w kolekcji Gosi Baczyńskiej.

Poniższe propozycje uważam za najbardziej udane!!

Spódnice poniżej również szczególnie zwróciły moją uwagę,
w zestawieniu z górą tworzą elegancką całość.

Wyróżnię tę kreację bo jako jedna z nielicznych nie została rozczłonkowana
i przypomina mi La Manię.